• Pięć zmysłów …. i nie tylko

        • Bodźce to pożywienie dla układu nerwowego. Każdy mięsień, staw, istotny organ, fragment skóry i narząd zmysłów w głowie wysyła informacje sensoryczne do mózgu. Każdy bodziec to jakaś postać informacji. Na ich podstawie układ nerwowy formułuje reakcje, zwane też odpowiedziami, które adaptują ciało i umysł do tych informacji. Bez stałego dopływu różnorodnych bodźców układ nerwowy nie może się odpowiednio rozwijać. Mózg potrzebuje zróżnicowanej „diety” sensorycznej, która pozwoli mu się rozwijać i funkcjonować.
          Zmysły mówią nam o tym, co znajduje się w odległości (wzrok i słuch), o tym, co znajduje się na ciele (dotyk) i o tym, co wnika w ciało (powonienie i  smak). O tym, jak i gdzie ciało się porusza (zmysły przedsionkowe i proprioceptywne) jak również o tym co się dzieje wewnątrz ciała – przez zmysły w narządach wewnętrznych (wisceroreceptory).
          Duża część dziecięcych predyspozycji do uczenia się to umiejętność integracji bodźców sensorycznych.
          Uczenie się jest funkcją układu nerwowego. Dziecko ma problemy z czytaniem, jeśli jego układy sensoryczne nie pomagają mu w przetwarzaniu znaczków na stronie. Im bardziej układy sensoryczne współpracują, tym więcej dziecko może się nauczyć i tym łatwiej mu to przychodzi. Nauka zaczyna się od grawitacji i ciała – nauka siedzenia w pozycji wyprostowanej, potrząsania grzechotką, schodzenia po schodach lub posługiwania się kredkami rozwija predyspozycje mózgu do uczenia się dużo bardziej złożonych rzeczy. Gdy predyspozycje te są dostatecznie rozwinięte, dziecku łatwiej przychodzi nauczenie się dodawania liczb, pisania zdań lub nawiązywania relacji z przyjaciółmi.

          Jeśli nas, rodziców czy nauczycieli niepokoi bądź zastanawia zachowanie dziecka, lub mimo usilnych starań, dziecko ma trudności w nauce warto zastanowić się czy nie występują u niego dysfunkcje integracji sensorycznej.


          Typowe oznaki i objawy dysfunkcji: (tutaj uwaga! Objawy zaburzeń są bardzo indywidualne i charakterystyczne dla każdego dziecka)
          Nadaktywność lub rozkojarzenie – np. dziecko biega, zamiast chodzić, większość wykonywanych przez nie czynności wygląda na bezcelowe. Spokojne siedzenie w miejscu i skupienie uwagi są praktycznie nieosiągalne.
          Problematyczne zachowania – malec może być notorycznie zdołowany, tkwiąc w błędnym kole negatywnego obrazu samego siebie, nieprzyjemnego zachowania i negatywnych reakcji ze strony innych. Mowa tu o przegrywaniu podczas gry, problemem z dzieleniem się z zabawkami, a także stresem przez nowymi sytuacjami.
          Opóźnienia w rozwoju mowy i języka – jeśli wystąpią nieprawidłowości w dowolnym aspekcie przetwarzania sensorycznego mowa i język będą rozwijały się wolniej. Społeczeństwo przykłada bardzo dużą wagę do mowy w kontaktach międzyludzkich, więc rodzice dostrzegają u swoich dzieci słabo rozwiniętą mowę i artykulację zwykle wcześniej niż pozostałe, bardziej subtelne objawy.
          Napięcie mięśniowe i problemy z koordynacją – jeśli dziecku brakuje właściwego napięcia mięśniowego w szyi, będzie musiało kłaść głowę na dłoni lub ramieniu w czasie siedzenia przy biurku, a także będzie się opierało o ścianę bądź słup, ponieważ samodzielne stanie jest dla niego zbyt męczące. Słaba koordynacja ruchowa może powodować częste potykanie się lub upadanie z krzesła. Bardzo typową oznaką dysfunkcji integracji sensorycznej jest brak doświadczenia w zabawie. Dziecko, które nie potrafi konstruować budowli z klocków, posługiwać się zabawkami, ani układać puzzli, prawdopodobnie ma problem z integracją sensoryczną.
          Problemy z nauką w szkole- czytanie, pisanie i arytmetyka wymagają głębokiej integracji sensorycznej i stawia przed mózgiem bardzo poważne wyzwania. Dzieci te mają kłopoty z koncentracją, są nadruchliwe. Sprawiają wiele kłopotów w szkole na lekcjach, podczas przerw i w domu. Nie można poprawić ich zachowania słowami, nie udaje się ich uspokoić  zakazami, nie można wyciszyć prosząc, by nie biegały, kręciły się i nie „gadały”. Nieprawidłowa integracja może bezpośrednio zakłócać proces uczenia się zachodzący w mózgu lub może skutkować złym zachowaniem, które utrudnia wykonywanie obowiązków szkolnych.

          … W takim razie terapia czy jednak zabawa?
          W trakcie terapii dzieci robią wiele rzeczy, które dostarczają im bodźców dotykowych, przedsionkowych i proprioceptywnych. Wrażenia takie stanowią część normalnej zabawy. Dzieci z dysfunkcją integracji sensorycznej wymaga, by aspekt sensoryczny działań, w które się angażuje, był silniejszy lub słabszy niż w przypadku zwykłej zabawy. Terapeuci rozumieją, na czym polega słaby rozwój funkcji sensorycznych i motorycznych u dzieci z którymi pracują. Starają się zaangażować dziecko w działania, które odpowiadają na jego potrzeby i pozwalają mu rozwinąć odpowiedzi adaptacyjne ułatwiające życie. Jeśli terapia nie będzie wyglądała jak zabawa, dziecko nie będzie uczestniczyło w niej z entuzjazmem, który jest niezbędny, jeśli terapia ma się zakończyć z powodzeniem. Nikt nie wyręczy dziecka w zadaniu uporządkowania swego mózgu. Musi to zrobić samo, ale jest to możliwe tylko wtedy, gdy jest to dla niego „zabawa”. Z zewnątrz sprawia to wrażenie zabawy, ale zarówno dziecko jak i terapeuta ciężko pracują. Wszystkie czynności nakierunkowane są na jeden cel – samorozwój.

          Co możemy zrobić tu i teraz – sposoby na organizację bodźców sensorycznych i aktywności w szkole i w domu:
          - Ogranicz liczbę zbędnych materiałów zawieszonych na ścianach lub suficie
          - Zamykaj drzwi w pokoju/klasie. Ustaw biurko z dala od okna i drzwi
          - Przygotuj dziecko wrażliwe na hałas. Uprzedź o dzwonkach w szkole lub planowanych testach syren alarmowych
          - Przedstaw plan pracy na cały dzień, ewentualne odstępstwa od rutyny zaznacz wyraźnie.
          - Stosuj przerwy na krótkie ćwiczenia fizyczne podczas odrabiania prac domowych
          - Podczas pracy włącz muzykę poważną (Vivaldi, Mozart)
          - Pozwól dziecku bawić się małymi przedmiotami podczas ćwiczeń wymagających słuchania
          - Świetnymi metodami na wzmocnienie mięśni utrzymujących postawę oraz na zwiększenie ich wytrzymałości są: huśtanie się, ćwiczenia na drabinkach, wspinanie się po linie
          - Dziecku, które ma trudności z kontrolowaniem mięśni jamy ustnej zaproponuj puszczanie baniek, bawienie się gwizdkiem lub malowanie obrazków farbą wydmuchiwaną przez słomkę
          - Aby zwiększyć siłę w palcach i kontrolę nad nimi, zastosuj ćwiczenia takie jak: robienie dziurek dziurkaczem, cięcie kartonu, podnoszenie małych przedmiotów za pomocą pęsety.
          - Pomagaj zaplanować działanie. Zadawaj pytanie „Jakich potrzebujesz materiałów?”, „Co zrobisz w pierwszej kolejności?”
          - Pomysł na prezent? Oczywiście lego, puzzle, układanki
          - Układaj z dzieckiem różne tory przeszkód i ćwicz razem z nim
          - Ogranicz do minimum światło niebieskie przed pójściem spać

          Podsumujmy: Integracja sensoryczna

          • To podświadomy proces zachodzący w mózgu (zachodzi bez udziału naszej świadomości, tak jak oddychanie)
          • Porządkuje informacje podane przez zmysły (smak, wzrok, słuch, dotyk, powonienie, ruch, grawitacja, pozycja)
          • Nadaje znaczenie temu, co jest doświadczane, przez selekcję informacji i wybór tego na czym mamy się skupić (np. słuchanie nauczyciela i ignorowanie hałasu z zewnątrz)
          • Pozwala nam celowo działać i celowo reagować na sytuacje, których doświadczamy (tzw. Odpowiedź adaptacyjna)
          • Tworzy fundamenty edukacji i zachowań społecznych

          Opracowano na podstawie:
          Ayres A. Jean, Dziecko a integracja sensoryczna, Gdańsk, wyd. Harmonia, 2020
          Koomar J. (i in.), Integracja sensoryczna. Odpowiedzi na pytania zadawane przez nauczycieli, Gdańsk, wyd. Harmonia, 2019
          Przyrowski Z., Kliniczna obserwacja, Warszawa, wyd. Empis,2015

          Monika Kudła